Byliśmy w Mandorii we dwoje – dorośli, bez dzieci – i bawiliśmy się naprawdę świetnie! 😍 Już od wejścia zrobiło na nas wrażenie klimatyczne wnętrze i wystrój stylizowany na renesansowe miasteczko. Wszystko jest dopracowane w szczegółach, a samo przebywanie tam daje frajdę, bo czuć wyjątkowy klimat. Jeśli chodzi o atrakcje, wcale nie trzeba być dzieckiem, żeby cieszyć się przejażdżkami – rollercoastery, karuzele czy łódki na wodzie dają sporo radości również dorosłym. Nie brakuje miejsc, gdzie można się roześmiać i poczuć jak dziecko. Dodatkowy plus za to, że park jest zadaszony – nie trzeba się martwić pogodą, a cały dzień można spędzić w przyjemnym otoczeniu. Obsługa bardzo na plus, nie zawsze uśmiechnięci, ale zawsze pomocni 💫. Pamiętajcie, jesteśmy tylko ludźmi i tak ich też traktujcie 😇.

Bilety przez internet tańsze 7 zł. Mandoria to miejsce, w którym spełniają się marzenia! Już od pierwszego kroku czuć atmosferę niezwykłej przygody – kolorowe budynki, pełne detali dekoracje i klimatyczne uliczki sprawiają, że czujemy się jak w innym świecie. To nie tylko park rozrywki, ale także podróż w czasie do epoki kupców, żeglarzy i odkrywców. Każdy znajdzie tu coś dla siebie: od ekscytujących kolejek górskich, przez rodzinne karuzele, aż po spokojne rejsy łodziami i strefy zabaw dla najmłodszych. Obsługa jest życzliwa, a cała przestrzeń – czysta i zadbana, co sprawia, że dzień spędzony w Mandorii to czysta przyjemność. Największą magią Mandorii jest jednak jej atmosfera – wchodząc do niej, naprawdę ma się wrażenie, że przenosimy się do innego, bajkowego świata. To idealne miejsce na rodzinny wypad, spotkanie z przyjaciółmi czy wyjątkową randkę.

Park jest genialny! Świetne atrakcje ale to, jak został wykonany, z jaką dbałością o detale, to jest majstersztyk. Jestem oczarowana. Nadmienić należy, że wciąż się rozbudowuje więc w przyszłym roku dla gości czekają nowe atrakcje. Ja osobiście nie tylko korzystałam z fantastycznych atrakcji, ale przechadzałam się kilkukrotnie i podziwiałam wnętrze. Dzieci wybawione. Pierwszy weekend września na odwiedziny okazał się strzałem w dychę. Ludzi namiastka, zero kolejek. Coś pięknego!